Kilka słów o książce

  TEATR SNÓW

 

 

   Proza Iwony Anny DYLEWICZ śmiało oscyluje

pomiędzy mrocznym pograniczem magii i nieprzewidywalności - znanych przecież z powieści Jonathana Carrolla, zmusza do nagłej zmiany perspektywy jak u Julia Cortazara, a jednocześnie wnosi powiew świeżości na półki pełne książek spod znaku realizmu magicznego. Ale jakże jest inna. To literatura dla wymagającego czytelnika, który pozwoli się porwać wyobraźni i wraz z bohaterami uda się na surrealistyczną wyprawę w głąb tajemnicy. Nie tylko zaskakuje, drażni i wciąga, lecz również mocno zapada w pamięć.

​

  „(…) Teatr snów to romans gatunków, taniec sprzeczności, magiczna uczta dla wyobraźni. To coś nieszablonowego, świeżego, przyciągającego uwagę. Chwilami miałam wrażenie, że podążam ścieżką twórczości Doroty Terakowskiej, co może było tylko złudzeniem, ale jakże przyjemnym. Zahipnotyzowałam się tą historią, z przyjemnością zgubiłam się pośród labiryntu niedopowiedzeń i niecodziennej magii. W budowaniu klimatu niewątpliwie pomogły też intrygujące ilustracje, wykonane przez samą autorkę.”

(http://ksiazkowezacisze.blogspot.com/2017/11/teatr-snow.html)

​

  Czytaliście? Nie?! Na tę propozycję nie można pozostać obojętnym. Czekamy na kolejne.